Stowarzyszenie Klub Szwendaczek

Na pierwszy szwendaczkowy weekend górski w 2019 jedziemy do naszych południowych sąsiadów. W zimowej aurze ruszamy w czeskie Jesioniki. Mamy nadzieję, że zima dopisze i śniegu nie zabraknie do podziwiania bajkowych, białych krajobrazów, a i pod nogami będzie przyjemnie skrzypiało na zaśnieżonych trasach. Zdobędziemy najwyższy szczyt w paśmie górskim Wysokiego Jesionika czyli Pradziada 1491m npm, będący jednocześnie najwyższą górą w Sudetach Wschodnich. Podrepczemy po górskich szlakach, odwiedzimy czeskie schroniska i spędzimy aktywnie czas w szwendaczkowym towarzystwie.

Jak jedziemy:

Zbiórka o godz. 23.45 w piątek 11.01.2019 w centrum Warszawy. Zatoczka autobusowa na ulicy E.Plater blisko skrzyżowania ze Świętokrzyską. Po przeciwnej stronie ulicy niż Hotel Intercontinental i budynek WCF. Ruszamy o godz. 24.00. Minimalna grupa: 20 osób.

Jedziemy i wracamy tym samym busem/autokarem, więc warto sobie zabrać np. jaśka lub zagłówek dmuchany dla wygodnego spania. Dla lubiących ciepełko warto zabrać też kocyk, bo nie sposób wyregulować idealnie temperaturę dla wszystkich, więc ustawiamy wariant chłodniejszy, a kto woli cieplej, to wskakuje pod przykrycie.

Charakter wyjazdu:

Wyjazd jest dla członków Stowarzyszenia Klub Szwendaczek, którzy lubią długie, całodzienne, górskie spacery z przewyższeniami rzędu 700 m. Nasycimy oczy pięknymi widokami, zadbamy o kondycję, a sobotnim wieczorkiem wzmocnimy naszą integrację. Na trasach brak trudności technicznych, ale to wyjazd zimowy więc trzeba być nastawionym na uroki, ale i trudy pokonywania zaśnieżonych szlaków. Oczywiście jak zawsze każdy Szwendaczek otrzyma szczegółowe mapy z naniesionym przebiegiem tras opisanych poniżej. Minimalna grupa: 20 osób.

Trasy zimowego szwendania:

Sobota - dzień 1
Ruszymy na szlak w pobliżu miejscowości Klepáčov. Zdecydowana większość trasy będzie prowadzić ścieżką przyrodniczą "Na grzbietach - w świecie górskich łąk" na której znajduje się 12 przystanków pozwalających zapoznać się na tablicach z lokalnymi roślinami i zwierzętami. Oczywiście wypatrywać będziemy też zwierzęcych tropów na szlaku. Z uwagi na grzbietowy charakter szlaku będziemy mogli podziwiać zimowe, górskie krajobrazy. Na trasie natrafimy na liczne punkty widokowe m.in. na zdobywanym po drodze szczycie Pecný 1330m npm. Pod koniec trasy będzie można wstąpić do jednego z obiektów w ośrodku narciarskim Ski areál Praděd, a niedługo potem dotrzeć już do miejsca noclegu w górskiej chacie pod Pradziadem. Wieczór spędzimy na wesołych pogaduchach przy czeskich specjałach gastronomicznych.

Długość trasy: 13,0 km; Czas przejścia: zależny od warunków śniegowych, wejścia 708m, zejścia 254m
(jeśli śniegu mało i ubity to trasa na ok. 4h, a jeśli będziemy przeciarać, to i 2x dłużej może być)

Niedziela - dzień 2

Po niedzielnym śniadaniu ruszymy prosto na poranne zdobycie Pradziada 1491m npm. Drugiego dnia poruszać się będziemy w dużej części trasy ścieżką dydaktyczną "Ze skrzatem po okolicy Pradziada" na której znajduje się 8 tablic zapoznających z okoliczną przyrodą i historią Narodowego Rezerwatu Przyrody Praděd. Liczymy na lekki mrozek i dużą przejrzystość powietrza, aby z platformy widokowej na wieży na Pradziadzie (wysokości całkowita wieży to aż 146,5m) móc zapatrzeć się daleko, daleko po horyzont. Z platformy zobaczyć można Śnieżkę, Łysą Górę, Radhošť, Tatry oraz Małą Fatrę. Po szczytowaniu skierujemy się do Chaty Švýcárna na smakołyki czeskiej kuchni i rozgrzewkę. Punktów widokowych również nie zabraknie. Końcowa część trasy to szlak po zboczu góry Velký Klínovec 1164m npm by zakończyć na przełęczy Červenohorské sedlo. Sprawdzimy czy chata w której spędziliśmy kiedyś ekstramalny weekend nadal tam stoi ;)

Długość trasy: 12,8 km; Czas przejścia: zależny od warunków śniegowych, wejścia 281m, zejścia 590m
(jeśli śniegu mało i ubity to trasa na ok. 4h, a jeśli będziemy przeciarać, to i 2x dłużej może być)

Gdzie śpimy i co jemy:

Po sobotniej trasie dotrzemy pod Pradziada i w chacie górskiej wszamiemy czeską obiadokolację i zanocujemy. Pokoje standardu schroniskowego, mniej i więcej osobowe dla pogłębienia zimowej integracji. Posączymy lokalne trunki i pogadamy o wyprawach tych dalszych i tych bliższych. Po noclegu śniadanko i ruszamy na szczyt na wieżę widokową. Na zakończenie niedzielnej trasy zejdziemy do przełęczy przy ośrodku narciarskim i tam skorzystam z lokalnej gastronomii (każdy wg własnego uznania) przed odjazdem w drogę powrotną.

Co zabrać:

Wybierając się na zimowe szwendanie trzeba brać pod uwagę, że śnieg w górach będzie oczywistością, a tylko anomalie pogodowe mogą spowodować, że go zabraknie. Solidne buty trekkingowe to podstawa, kurtka ciepła i nieprzemakalna również. Nie zakładamy chodzenia w rakietach śnieżnych, ale raczki antypoślizgowe mogą się przydać. Do bagażu najlepiej wrzucić techniczne ciuchy, które sprawdzą się warstwowo niezależnie od warunków pogodowych. Ekwipunek zimowy w postaci czapki, szalika i rękawiczek absolutnie niezbędny. Odpowiedni strój na cebulę lub na tort i żadne warunki nam straszne nie będą! :) A do plecaczka warto wrzucić przekąski energetyczne w postaci batonów czy kabanosów, a i termos z gorącą herbatą będzie bardzo przydatny. Z drugiej zaś strony minimalizujemy bagaż, bo to co potrzebne nam będzie na nocleg i kolejny dzień szwendania niesiemy na plecach od sobotniego poranka do niedzielnej mety.

Koszty składkowe:

320 zł i obejmują:

przejazd komfortowym autokarem z Warszawy do Czech i z powrotem do stolicy
nocleg w chacie pod Pradziadem (pok. wieloosobowe, łazienki na korytarzach)
obiadokolacja sobotnim wieczorem w chacie
niedzielne śniadanie w miejscu noclegu
ubezpieczenie KL, NNW, OC

Koszty do poniesienia we własnym zakresie:

obiadokolacja w niedzielę po zakończeniu trasy (czeskie korony!)
wydatki na przyjemności na miejscu (napoje, przekąski, pamiątki itp.)

Kto jedzie:

Członkowie Stowarzyszenia Klub Szwendaczek

Pradziad - szkic - odwołany