Listopadówka de lux - Mała Fatra i Wielka Fatra
4 dni - trekking, ferrata i hotel **** 8-11.11.2025
Listopadówka de lux
Mała Fatra i Wielka Fatra 4 dni trekking, ferrata i hotel ****
8-11.11.2025
Ekipa w komplecie. Zapraszamy na listę rezerwową.
W tym roku kalendarz pozwala na aż 4-dniowy weekend, który skrupulatnie wykorzystamy na szwendanie. 2 dni w Małej Fatrze i 2 dni w Wielkiej Fatrze. Wystarczy 1 dzień urlopu (a dla wielu osób bez urlopu, bo będzie dzień do odebrania za 1.11 (święto w sobotę)) i można zrealizować 200%-owe szwendanie po górach :) Jak zawsze na szwendaniach będzie aktywnie, intensywnie i swobodnie w dobrym towarzystwie. Jedziemy na Słowację, aby w ciągu 4 dni pobrykać po 2 pasmach górskich. Będzie okazja (dla chętnych) do zmierzenie się z ferratą HZS Martinské hole, a równolegle dla innych trasa trekkingowa.
Zdobędziemy szczyt Veľká lúka 1475m - najwyższy w luczańskiej części Małej Fatry, ale również Veľký Kriváň 1708m - najwyższy w krywańskiej części Małej Fatry i jednocześnie najwyższy szczyt całego pasma Małej Fatry. Natomiast w Wielkiej Fatrze wybierzemy się na mniej znane szlaki, które zaprowadzą nas na Drienok 1267m zlokalizowany w jej skalistej części zwanej „Skalną Fatrą” oraz na Kľak 1394m z rozległymi panoramami na Tatry, Małą Fatrę i Kotlinę Turczańską. A naszą bazą wypadową na 3 noclegi podczas Listopadówki będzie hotel **** z własnym browarem oraz centrum wellness (wliczone w cenę pobytu) z basenem, saunami (sucha, infrared i parowa), jaccuzzi, pokojem relaksu. Za dopłatą możliwe również kąpiele piwne i masaże. W dzień będzie górsko i aktywnie, a wieczorami jakby luksusowo :)
Jak jedziemy:
Zbiórka o godz. 23.45 w piątek 07.11.2025 w centrum Warszawy - na parkingu przed Pałacem Kultury i Nauki od strony ul. Świętokrzyskiej, przed Pałacem Młodzieży. Ruszamy o godz. 24.00.
Jedziemy i wracamy tym samym autokarem, więc warto sobie zabrać np. jaśka lub zagłówek dmuchany dla wygodnego spania. Dla lubiących ciepełko warto zabrać też kocyk, bo nie sposób wyregulować idealnie temperaturę dla wszystkich, więc ustawiamy wariant chłodniejszy, a kto woli cieplej, to wskakuje pod przykrycie. Wyjazd w drogę powrotną we wtorek 11.11 o g. 18, powrót do Warszawy ok. 1-2 w nocy z wtorku na środę.
Charakter wyjazdu:
Wyjazd jest dla członków Stowarzyszenia Klub Szwendaczek, którzy lubią długie, całodzienne, górskie spacery z przewyższeniami rzędu 800-1200m. Na trasach brak trudności technicznych, a ekspozycje umiarkowane w partiach szczytowych (dotyczy trekkingu). Pierwszego dnia dla chętnych ferrata HZS Martinske hole. Każdego dnia realizujemy trasy "na lekko" czyli tylko z podręcznym plecaczkiem, a w nim tylko to co niezbędne na szlak.
⛰️🚶♀️ Trasy na 4 dni szwendania po Małej i Wielkiej Fatrze 🚶♂️⛰️
Trasy na 4 dni szwendania
⛰️🚶♀️ po Małej i Wielkiej Fatrze 🚶♂️⛰️
Sobota 08.11.2025 - Mała Fatra
Wczesnym rankiem, po nocnej podróży skorzystamy jeszcze ze stacji benzynowej po polskiej stronie na poranną kawę, hot-doga czy kanapkę zabraną z domu. Następnie przejedziemy na Słowację (jeszcze ok. 1,5h jazdy) na przedmieścia miasta Martin. Tutaj na podgrupę ferratową czeka na początek Mlynská dolina, natomiast podgrupa trekkingowa podjedzie jeszcze autokarem 10-15min do miejscowości Bystrička i tam Valaska dolina przywita szwendaczkowych piechurów.
Ekipa ferratowa - do pokonania ferrata HZS Martinské Hole - to najstarsza ferrata na Słowacji, działa od 2014 roku, byliśmy na niej niedługo po otwarciu, a w 2017 zmodyfikowano ją dokładając m.in. dwa wiszące mosty ok. 11m i 12m długości. Cała ferrata określana jest stopniem trudności B, a jedynie pod koniec jej przebiegu można wybrać nieco trudniejszy fragment o trudności C. Sprawia dużo frajdy z jej pokonania, a wybrać się na nią mogą również początkujący bez lęku wysokości i przestrzeni. Długość samej ferraty to ok. 500m, przewyższenie ok. 90m, natomiast w całej dolinie zrealizujemy podejście ok. 700m. Będzie możliwe wypożyczenie kpl sprzętu ferratowego (kask, uprząż, lonża - 10€/os/kpl), własne trzeba mieć rękawiczki, ale świetnie nadają się rowerowe.
Ekipa trekkingowa - osoby wybierające ten wariant podejścia ruszą Valaską doliną w górę (niebieskim szlakiem) i do miejsca spotkania na krzyżówce szlaków z ferratowcami będą miały do pokonania ok. 700m przewyższenia. Na trasie czekają malownicze punkty widokowe.
Obie ekipy spotkają się na przecięciu szlaku czerwonego z niebieskim na wys. 1235m. Od tego miejsca mamy wspólną dalsza trasę, która doprowadzi nas po ok. 20min do Chaty na Martinských holiach. Będzie okazja do wymiany wrażeń, na małe co nieco na ciepło lub zimno. Po przyjemnym przerywniku ruszymy na zdobycie najwyższego szczytu tej cześci pasma, ale zanim na niego dotrzemy to po drodze będzie jeszcze Chata Javorina, gdzie też będzie można liczyć na co nieco schroniskowego. Stąd już niedaleko i zdobędziemy szczyt Veľká lúka 1475m. Po fotkach szczytowych zejdziemy tą samą trasą przez Chatę Javorina do Chaty na Martinských holiach. Będą kolejne dwie okazje o zahaczenie o schroniska :) Dalsza część trasy zejściowej poprowadzi nas już inną drogą, a mianowicie żółtym szlakiem domykając pętelkę do miejsca startu grupy ferratowej. A stąd czeka nas jeszcze spacerek ok. 45 min do naszego hotelu w Martinie.
Trasa dla ferratowców: ok. 19 km, czas ok. 9 h (+ przerwy), przewyższenia 1100m, 30 GOT
a w tym dojście do ferraty ok. 1-1,5h, przejście ferraty ok. 1h.
Trasa dla trekkingowców: ok. 20 km, czas ok. 8 h (+przerwy), przewyższenia 1000m, 32 GOT
Niedziela 09.11.2025 - Wielka Fatra
Po śniadaniu w hotelu podjedziemy naszym autokarem (ok. 20 min) na start trasy pieszej do miejscowości Rakša, która stanowi jedną z bram wejściowych do Parku Narodowego Wielka Fatra.
Trasa: Rakša - Mača - Sedlo za Drienkom - Drienok 1267m - Sedlo za Drienkom - Úbočie Malého Rakytova - Spoj Rakytovských dolín - Ústie Juriášovej doliny - Blatnicka dolina - Blatnica [ok. 17 km, czas ok. 6,5 h (+ przerwy), przewyższenia 760m, 26 GOT], a dla przecinaków możliwość wydłużenia trasy i zdobycia też szczytu Ostrá 1263m [razem ok. 22 km, czas ok. 9 h (+ przerwy), przewyższenia 1400m, 39 GOT]
Drienok nazywany jest przez lokalesów "małym Matterhornem" bo od południa przypomina piramidę. Na szczycie panorama 360° z widokiem na Wielką Fatrę, Niżne Tatry, Turčianską Kotlinę, Małą Fatrę, a przy dobrej pogodzie widać nawet Tatry. Zejście Blatnicką doliną wzdłuż potoku i wielu wapiennych skał. Dla chętnych na mecie do zwiedzenia ruiny Zamku Blatnický (bezpłatnie). Zbierzemy się w knajpce i wrócimy autokarem do bazy.
Poniedziałek 10.11.2025 - Wielka Fatra
Po śniadaniu podjedziemy naszym autokarem (ok. 20 min) do miejscowości Podhradie. Tam wkroczymy niebieskim szlakiem do Hlavnej doliny w kierunku głównego grzbietu górskiego Wielkiej Fatry, a naszym celem będzie szczyt Kľak 1394m.
Trasa: Podhradie - Hlavna dolina - Tiesňavy, prístrešok - Pod Javorím, prístrešok - Koškárovská lúka - Kľak 1394m - Koškárovská lúka - Huľkovo - Lajošová - Sklabinský Podzámok (bar) [ok. 18 km, czas ok. 7,5 h (+ przerwy), przewyższenia 900m, 29 GOT]
Na podejściu wiaty odpoczynkowe oraz rozległe łąki z szerokimi widokami. Ze szczytu Kľak rozległa panorama na Małą i Wielką Fatrę, Tatry, Nízke Tatry, a przy dobrej pogodzie do wypatrzenia nawet Babia Góra.
Wtorek 11.11.2025 - Mała Fatra
Po śniadaniu podjedziemy naszym autokarem (ok. 20 min) na obrzeża miejscowości Turany. Tam wskoczymy na żółty szlak, który później zmienimy na zielony i podążać będziemy do Chaty pod Chlebom - sympatycznego, odrestaurowanego schroniska, które znamy zarówno od strony gastronomicznej jak i noclegowej. Celami tego dnia będzie najwyższy szczyt Małej Fatry - Wielki Krywań 1708m, a zainteresowani bądą mogli zdobyć też Chleb 1646m - i nie chodzi o taki w bochenku ;)
Trasa: Turany - Zajacová - Chata pod Chlebom 1423m - Pod Chlebom - (zainteresowani odbiją w bok na Chleb 1646m lub dłuższa wersja od razu z chaty przez Hromove 1636m od strony wchodniej) - Snilovské sedlo 1524m - Hrana Veľkého Kriváňa - Veľký Kriváň 1708m - Hrana Veľkého Kriváňa - Snilovské sedlo - Lanovka Chleb - horná stanica (raczej będzie zamknięta w listopadzie, ale może zdarzy się cud i będzie można zjechać) - zejście zielonym szlakiem do parkingu przy Chata Vrátna (zamknięta od 2014) [ok. 12,5 km, czas ok. 7,5 h (+ przerwy), przewyższenia 1250m, 25 GOT]
Wchodzić będziemy Zajacovą doliną, więc duże szanse na spotkanie tych małych kicaczy. Ze schroniska piękne widoki na Turčianską kotlinę i Tatry. Na Chleb warto będzie odbić, bo z jego piramidalnego wierzchołka są kapitalne widoki. Ze szczytu Wielkiego Krywania rozległe widoki na Tatry, Wielką Fatrę, Turiec i Beskidy.
Co zabrać:
Podstawowy ekwipunek górskiego turysty, a więc przede wszystkim wygodne, rozchodzone, górskie buty z membraną i dobrą, najlepiej vibramową podeszwą, bo to ich zadaniem będzie nas wygodnie poprowadzić po każdej ścieżce oraz nieduży plecak z tym co komu potrzebne i prowiantem na drogę. Przyda się oczywiście kurtka nieprzemakalna oraz odzież o różnej gramaturze i właściwościach, aby zmieniając ilość warstw na sobie zapewnić sobie optymalną wymianę ciepła z otoczeniem. Koniecznie też zabieramy latarkę/czołówkę. Trasy planujemy kończyć przed zmrokiem, ale latarki zwykle przydają się najbardziej wtedy, gdy o nich zapomnimy. Warto mieć na sobie tzw. „koszulki oddychające” z krótkim rękawem, bo sucha koszulka podczas ostrego podejścia górskiego to uczucie bezcenne :) Z drugiej strony czapkę i rękawiczki też lepiej zabrać na wypadek nadejścia kapryśnej pogody. Listopad może być ciepły, ale może też sypnąć pierwszym śniegiem.
Osoby wybierające się pierwszego dnia na ferratę zabierają swój kpl sprzętu ferratowego (kask, uprząż, lonża, rękawiczki). A jak ktoś nie posiada (lub nie chce zabierać swojego), to na miejscu będzie można wypożyczyć (zrobimy wcześniej rezerwację), a pod koniec trasy tego dnia sprzęt zostanie zwrócony w miejscu jego wypożyczenia (domkniemy pętelkę trasy). Koszt wypożyczenia na dzień 10 €/os/kpl.
Zakwaterowanie i wyżywienie:
Trzy noce podczas Listopadówki spędzimy w hotelu **** w Martinie. Cała ekipa nocuje w pok. 2-osobowych z łazienkami. Hotel posiada własny browar (zwykle 4 rodzaje piwa na kranach) i centrum Wellness (basen, jacuzzi, sauna sucha, infrared i parowa oraz strefa relaksu). Basen i jaccuzzi dostępne są w godz. 8-22, a strefa saunowa w godz. 16-22 - jako goście hotelowi korzystamy z całej strefy Wellness w cenie pobytu). Ponadto na każdy pok. 2os do wykorzystania będzie voucher na 3 godz. rozrywek w postaci kręgielni i bilarda (trzeba będzie rezerwować godziny na miejscu). Dostępne również kąpiele piwne oraz masaże - płatne dodatkowo i po umówieniu godzin.
W restauracji hotelowej mamy zapewnione zbiorowo trzy obiadokolacje - w sobotę, niedzielę i poniedziałek oraz trzy śniadania - w niedzielę, poniedziałek i wtorek. Czekają nas bogate śniadania bufetowe, a na obiadokolacje zupa, drugie danie, deser oraz napój (do wyboru: piwo jasne/ciemne (0,5l) z ich własnego browaru lub kieliszek wina 0,2l białego/czerwonego lub bezalkoholowy napój z nalewaka 0,2l)
Na sobotnie śniadanko zabieramy kanapki z Warszawy. Zatrzymamy się też na stacji benzynowej sobotnim rankiem, na której jedni łykną poranną kawę, a inni będą dalej smacznie spali. Od stacji do startu sobotniej trasy czeka nas jeszcze ok. 1,5 godz. jazdy. Każdego dnia prowiant na szlak w postaci przekąsek i napojów na cały dzień w górach wrzucamy do niedużego, wygodnego plecaczka (kabanosy, batony, napoje, energetyki itp.). Zaopatrzenie w napoje i jedzenie na trasy w górach lepiej zabrać z Warszawy i w takiej formie, aby mogło przeczekać w autokarze pierwszego dnia, ale liczymy też na uzupełnianie zapasów w sklepach spożywczych w Martinie. A na zakończenie wtorkowej trasy jemy w Chacie pod Chlebom, a potem na powrocie złapiemy jeszcze jakiegoś hot-doga czy zapiekankę na stacji benzynowej.
Koszty składkowe:
1290 zł i obejmują:
(rozliczenie: cz. 1 w kwocie 500 zł w ciągu 3 dni od otrzymania kpl dok., cz.2 w kwocie 790 zł do dnia 12.09.2025)
Koszty do poniesienia we własnym zakresie:
Jak się zgłosić?
Formularz zgłoszeniowy dostępny pod poniższym przyciskiem oraz pod tym linkiem
Zapowiedź wyjazdu. Zapraszamy :)
Na ostatnie w tym roku szwendaczkowe rowerowanie zapraszamy w połowie września na nadmorski weekend. Pomykać będziemy tak blisko naszego wybrzeża Bałtyku jak to tylko będzie możliwe. A jeśli lato prędko się z nami nie pożegna, to i z kąpieli wśród fal jeszcze skorzystamy :) A jeśli nasze polskie morze będzie tylko dla morsów ;) to może chociaż stopy pomoczymy i nawdychamy się jodowanego powietrza :)
W sobotę planujemy przejechać trasę z Dziwnówka do Kołobrzegu. Tam zanocujemy i skorzystamy w uroków tego nadmorskiego kurortu, a drugiego dnia pomkniemy dalej wybrzeżem z Kołobrzegu aż do Łazów, objedziemy Jezioro Jamno i zjedziemy do Koszalina.
Intensywnie działamy nad szczegółami, ale dla tych którzy lubią wcześniej planować publikujemy zajawkę, aby można sobie było wpisać w kalendarz szwendaczkowe rowerowanie :) Fotka powyżej z naszego nadmorskiego brykania rowerowego. Dawno tam nie byliśmy, za morzem się stęskniliśmy, więc wracamy tam we wrześniu. Będzie jak zwykle przyrodniczo, malowniczo i aktywnie wśród pozytywnie zakręconych ludzików.
Gdy na tej stronie opublikujemy komplet informacji, to poprosimy zgłoszonych wcześniej Szwendaczków o potwierdzenie udziału
Stowarzyszenie Klub Szwendaczek
Kędzierskiego 2/32, 01-493 Warszawa
KRS 0000658051, REGON 366320126,
NIP 5272792874, tel. 505 340 220
(w dni powszednie w godz. 18-22)
email: klub@szwendaczek.pl
Chcesz się poszwendać? Dołącz do nas!