Dzień 5 - niedziela 05.05.2019

Ostatniego dnia śniadanie nieco później, wykwaterujemy się, udamy się w sprawdzone wcześniej miejsca na zakup pamiątek do Polski i około południa ruszymy w drogę powrotną do Warszawy. Powrót może być odbyć się szybciej lub wolniej niż dojazd na Ukrainę, bo znowu wielką niewiadomą będzie czas spędzony na granicy. Dajemy sobie jednak odpowiedni zapas czasowy. W wersji super optymistycznej wrócimy do stolicy przed północą, w wersji pesymistycznej w poniedziałek rano i oczywiście możliwe warianty pomiędzy.

Co zabrać:

Absolutnie niezbędnym jest ważny PASZPORT. Najlepiej żeby jego koniec ważności był oddalony w czasie o przynajmniej 6 m-cy od daty naszego powrotu z Ukrainy. Kto ma nieważny lub z kończącym się terminem, to jeszcze jest dość czasu aby wyrobić sobie nowy.

Wybierając się na ukraińskie majowe szwendanie po Gorganach trzeba brać pod uwagę, że przy sprzyjającej wiośnie będziemy mieć piękną i kwiecistą majówkę, ale jeśli śniegi zimowe poleżą dłużej, to w górnych partiach graniowych możemy się natknąć jeszcze na mniejsze czy większe ilości śniegu.Solidne buty i skarpety trekkingowe to podstawa, kurtka ciepła i nieprzemakalna również. Nie zaszkodzi zabrać raczki turystyczne nakładane na śródstopie lub łańcuszkowe, które mogą być wsparciem antypoślizgowym i wspomagającym dla kijków trekkingowych. Najlepiej włożyć techniczne ciuchy: bielizna termiczna, polar, grubsze spodnie trekkingowe, polar, softshell, które sprawdzą się warstwowo niezależnie od warunków pogodowych. Ekwipunek zimowy w postaci czapki, szalika i rękawiczek lepiej zabrać i oby się nie przydał. Odpowiedni strój na cebulę lub na tort i żadne warunki nam straszne nie będą! :) A do plecaczka warto wrzucić przekąski energetyczne w postaci batonów czy kabanosów, a i termos z gorącą herbatą będzie bardzo przydatny. Każdego dnia szwendamy się na lekko, a zbędne rzeczy na trasie zostają w hotelu. Nocleg z pościelą, ale ręcznik własny należy zabrać.

Koszty składkowe:

690 zł i obejmują:

  • przejazd komfortowym busem/autokarem z Warszawy na Ukrainę i z powrotem,
  • lokalne przejazdy naszym pojazdem z Polski,
  • 4 noclegi w Hotelu Sinohora w Starej Hucie (pok. 2-3-4 osobowe z łazienkami),
  • 4 obiadokolacje w miejscu noclegu (1-4.05)
  • 4 śniadania w miejscu noclegu (2-5.05) podawane i pewnie oryginalne (info wyżej)
  • wynajem ciężarówek do przejazdu na szlak i powrotny w dniu wyjścia na Sywule
  • ubezpieczenie KL 80 tys. PLN, NNW 100 tys. PLN, OC 100 tys. PLN
     

Koszty do poniesienia we własnym zakresie:

  • batony, kabanosy itp (warto zabrać z Polski) na szlak i dojadanie po ukraińskim karmieniu ;)
  • suchy prowiant z Polski lub kupiony na Ukrainie na drogę powrotną,
  • wydatki na przyjemności na miejscu w hrywnach, a pewnie sporo rzeczy będzie kusiło ;)

 

Jak się zgłosić?

W wyjeździe mogą uczestniczyć tylko członkowie Stowarzyszenia Klub Szwendaczek.

Poniżej znajdziesz przycisk prowadzący do formularza zgłoszeniowego lub przejdziesz do formularza tym linkiem.

 

  Mamy 1 wolne miejsce w ekipie dla Szwendaczki :) 

Dzień 4 - sobota 04.05.2019

Tego dnia po śniadaniu wyjdziemy na trasę z buta z hotelu. Wysokości będziemy nabierać podążając szlakiem wzdłuż potoku Kuźmieniec Wielki, by dotrzeć do Połoniny Seredniej. Część ekipy o większych mocach rozpocznie stąd atak szczytowy na Wysoką 1803m npm, a osoby wybierające lżejszą formę trzeciego dnia ruszą na zdobycie szczytu Serednia 1638m. Zdobywcy Wysokiej podążając szlakiem graniowym wejdą też na Ihrowiec 1804m npm, a następnie rozpoczną zejście szlakiem przez Połoninę Plajok do bazy w Starej Hucie. Natomiast zdobywcy Seredniej, wrócą do bazy szlakiem po swoich śladach.

Wariant z Wysoką i Ihrowcem
Czas przejścia: ok. 9-10h Długość trasy: ok. 26 km Suma podejść 1400 m Suma zejść 1400 m

Wariant z Serednią
Czas przejścia: ok. 7-8h Długość trasy: ok. 24 km Suma podejść 900 m Suma zejść 900 m

Dzień 3 - piątek 03.05.2019

Po śniadaniu wskoczymy na pojazdy rodem z prehistorii, dla których każda ukraińska droga jest do pokonania. Zapakujemy się więc na pakę ciężarówek i/lub terenowych, niezniszczalnych autobusów, które zawiozą nas na początek szlaku do opuszczonej osady Meżeryki. Tam wkroczymy na szlak prowadzący w górę wzdłuż potoku Bystryca Sołotwińska. Wdrapiemy się nim do Połoniny Ruszczyna, gdzie znajdują się ruiny schroniska. Następnie rozpoczniemy marsz szlakiem graniowym, aby najpierw zdobyć wierzchołek Małej Sywuli 1818m npm, a niedługo później staniemy na najwyższym szczycie Gorganów czyli na Wielkiej Sywuli 1836m npm! Po drodze na grzbiecie trafimy też na pozostałości po I wojnie światowej. Po trasie będziemy jeszcze na szczytach Łopuszna 1694m npm oraz Borewka 1596m npm i dotrzemy do Przełęczy Borewka, gdzie odbijemy na szlak zejściowy prowadzący w dół doliny, gdzie na dole będą czekały na nas super fury z rana, które zawiozą nas do hotelu.

Czas przejścia: ok. 8-9h Długość trasy: ok. 22 km Suma podejść 1200 m Suma zejść 1300 m

Dzień 1 - środa 01.05.2019

W godzinach porannych dotrzemy do granicy polsko-ukraińskiej Hrebenne - Rawa Ruska. Ile nam się zejdzie na granicy w oczekiwaniu na przejazd tego nawet najstarsi górale nie wiedzą ;) Może być że odprawa zajmie godzinkę, a może być 6 godzin czy dłużej. Taki niestety urok przekraczania wschodniej granicy poza UE. Warto zatem zabrać do podręcznego bagażu odpowiednią ilość prowiantu i napojów, aby czas spędzony na granicy potraktować jak wesołą przygodę z pogranicznikami i powrotem do przeszłości ;) A gdy już wjedziemy na ukraińską ziemię, to mapa mówi, że do bazy mamy 4h jazdy, ale praktyka slalomu gigant w wersji offroad po ukraińskich drogach może wynieść i dwa razy dłużej ;) 

Pełni optymizmu dotrzemy tego dnia o jakiejś godzinie do naszej bazy w miejscowości Stara Huta. Jeśli będzie to rozsądna godzina (czyt. koło południa lub wczesne popołudnie), to zrobimy sobie jeszcze na powitanie z Ukrainą mały wyskok szlakiem na okoliczne bunkry. A jeśli będzie już zbyt późno, to wciągniemy obiad w hotelu, a potem zbadamy dogłębnie naszą miejscowość, w której podobno jest jedna restauracja, ale aż 5 barów. Spróbujemy wytropić też lokalne punkty dystrybucji balsamu - liczymy na dobrego nosa tych co wspominają temat z uśmiechem :)

Dzień 2 - czwartek 02.05.2019

Po śniadaniu w miejscu noclegu podjedziemy naszym busem/autokarem na start trasy do miejscowości Maniawa. Raptem ok. 30 km, ale po ukraińskich drogach pewnie w godzinkę dojedziemy ;) Tam ruszymy szlakiem aby obejrzeć z bliska Maniawski Wodospad. Następnie przez Połoninę Komarniki wdrapiemy się na Grzbiet Czortka, na którym zdobędziemy Zadnie Skałki 1282m npm. Przejdziemy przez cały grzbiet i zejdziemy do Starej Huty od wschodu. Natkniemy się tam na rezydencję byłego prezydenta Janukowycza, ale jest obejście tego pilnie strzeżonego terenu.

Czas przejścia: ok. 7-8h Długość trasy: ok. 22 km Suma podejść 900 m Suma zejść 750 m

Jak jedziemy:

Zbiórka o godz. 23.45 we wtorek 30.04.2019 w centrum Warszawy. Zatoczka autobusowa na ulicy E.Plater blisko skrzyżowania ze Świętokrzyską. Po stronie PKiN. Ruszamy o godz. 24.00 i jedziemy przez noc i kawałek dnia w Gorgany na Ukrainie.

Jedziemy i wracamy tym samym busem/autokarem, więc warto sobie zabrać np. jaśka lub zagłówek dmuchany dla wygodnego spania. Dla lubiących ciepełko warto zabrać też kocyk, bo nie sposób wyregulować idealnie temperaturę dla wszystkich, więc ustawiamy wariant chłodniejszy, a kto woli cieplej, to wskakuje pod przykrycie.

Charakter wyjazdu:

Wyjazd jest dla członków Stowarzyszenia Klub Szwendaczek, którzy lubią długie, całodzienne, górskie trekkingi z przewyższeniami ponad 1000 m o długości ponad 20 km dziennie. Nasycimy oczy pięknymi widokami, zakosztujemy bliskiego obcowania z dziką naturą, a wieczorami wzmocnimy naszą integrację. Na trasach brak trudności technicznych w postaci łańcuchów itp. ale zaprawkę kondycyjną warto mieć już wcześniej. Może się zdarzyć, że w partiach szczytowych będą jeszcze pozostałości śniegu po zimie, więc i na takie warunki należy być przygotowanym.

Na Ukrainę jadą Szwendaczki zaprawione w bojach podróżniczych, którzy nie boją się dziurawych dróg, braku schronisk w górach, oryginalnej kuchni ukraińskiej (np. chochla kaszy z sosem i szukaniem kurczaka na śniadanie o g.7.00 czy brak wiedzy o tym co to takiego wegetarianie) i tego że będzie trzeba dojadać na własną rękę, bo przeciętny Ukrainiec widocznie je mniej niż Polak :) Zapas kabanosów na wyjazd powinien być żelaznym wyposażeniem :) Oczywiście jak zawsze każdy Szwendaczek otrzyma szczegółowe mapy z naniesionym przebiegiem tras opisanych poniżej.

A kto ma ochotę zobaczyć / przypomnieć sobie jak było podczas szwendaczkowej majówki na Ukrainie w Połoninie Borżawa i na Pikuju w 2017r. to zapraszamy do obejrzenia fotogalerii na szwendaczkowym Facebook'u (w albumach foto).

Widok z Sywuli na Małą Sywulę i gorgański krajobraz
Wodospad Maniawski i krajobraz w Gorganach
Szlak na Wielką Sywulę

12-13.01.2019

13 lutego 2019

Majówka w Gorganach na Ukrainie
czyli dzikość i przygoda 1-5.05.2019

Gorgany – pasmo górskie w Karpatach, w południowo-zachodniej części Ukrainy, należące do grupy Beskidów Lesistych. Występują tam duże różnice wysokości względnych, co powoduje że na ich obszarze mamy do czynienia ze strzelistymi szczytami oddzielonymi od siebie głębokim dolinami rzek. Gorgany uważane są za jedne z najdzikszych gór Europy. Przed wojną było tam 30 schronisk górskich, ale do dziś nie przetrwało ani jedno. Od niedawna funkcjonują tam znakowane szlaki turystyczne. Najwyższy szczyt to Wielka Sywula 1836m npm, który oczywiście zdobędziemy! A oprócz górskiego szwendania w dzikich górach czeka nas oczywiście przygodowa integracja wśród Szwendaczków i z lokalną społecznością. A jak wiemy z naszych poprzednich wypraw na Ukrainę, gdy byliśmy w Czarnochorze, na Połoninie Borżawa i na Pikuju, atrakcji moc ;) czeka nas też na bazie. Ukraina ma swój koloryt, specyficzny acz pozostający na długo we wspomnieniach. Pora na kolejne odwiedziny, dla tych co lubią niespodzianki.

Formularz zgłoszeniowy

Stowarzyszenie Klub Szwendaczek

Kędzierskiego 2/32, 01-493 Warszawa
KRS 0000658051, REGON 366320126,
NIP 5272792874, 
tel. 505 340 220
(w dni powszednie w godz. 18-22)
email: klub@szwendaczek.pl

Chcesz się poszwendać? Dołącz do nas!