Bieszczady jesienią

Złote Bieszczady
Chryszczata 998m, Caryńska 1297m i Wielka Rawka 1307m

25-26.10.2025

Złote Bieszczady
Chryszczata 998m, Caryńska 1297m
i Wielka Rawka 1307m

25-26.10.2025

 Ekipa w komplecie. Zapraszamy na listę rezerwową. 

Bieszczady przyciągają swoją magiczną siłą i przepięknymi widokami. Dlatego w te niezwykłe i wyjątkowe góry wracamy co rok kierując się piosenką wykonywaną przez Z. Wodeckiego "Lubię wracać, tam gdzie byłem". Coś nas tam ciągnie i podobnie jak w Tatrach każdego roku brykamy tam po szlakach znanych i lubianych, a przyroda bieszczadzka w połączeniu z pogodą ciągle nas zaskakuje. Chociaż raz w roku warto wyluzować, rzucić wszystko i pojechać w Bieszczady. Na weekend, bo obowiązki wzywają, ale to doskonałe miejsce na reset i naładowanie akumulatorów.

Jesień to pora roku w Bieszczadach, kiedy góryszczególnie piękne. Chyba każdy, kto widział te niesamowite kolory, będzie chciał tu wrócić, a kto jeszcze tego nie doświadczył musi koniecznie je zobaczyć na własne oczy. W bieszczadzkich lasach przeważają buki i to dzięki nim lasy mienią się czerwienią i złotem. Kolorytu karpackiej puszczy dodają też inne gatunki: jawory, jesiony, wiązy, graby i olsze. Na zboczach czerwienią się dzikie czereśnie i żółcą brzozy oraz modrzewie. A ten kalejdoskop barw najlepiej podziwiać w październiku, a wtedy tam będziemy.

W tym roku bieszczadzka sobota bardziej egzotyczna, w mniej znanym rejonie Bieszdad. Odwiedzimy malownicze Jeziorka Duszatyńskie i wejdziemy na Chryszczatą 998m a w niedzielę bieszczadzki klasyk :) Dla lajtowców cała Połonina Caryńska, a dla lubiących większy wysiłek część tej połoniny, a następnie zdobycie Małej Rawki 1271m i Wielkiej Rawki 1304m. A meta dla wszystkich w Ustrzykach Górnych. Podczas weeekendowego szwendania będzie okazja zdobyć trzy szczyty należące do Korony Bieszczadów.

Jak jedziemy i wracamy:

Zbiórka o godz. 23.45 w piątek 24.10.2025 w centrum Warszawy. Zatoczka autobusowa na ulicy E.Plater blisko skrzyżowania ze Świętokrzyską. Po przeciwnej stronie ulicy niż Hotel Intercontinental i budynek WCF. Ruszamy o godz. 24.00.

Jedziemy i wracamy tym samym autokarem, więc warto sobie zabrać np. jaśka lub zagłówek dmuchany dla wygodnego spania. Dla lubiących ciepełko warto zabrać też kocyk, bo nie sposób wyregulować idealnie temperaturę dla wszystkich, więc ustawiamy wariant chłodniejszy, a kto woli cieplej, to wskakuje pod przykrycie. Wyjazd w drogę powrotną w niedzielę o g. 18, powrót do Warszawy ok. 1-2 w nocy.

Charakter wyjazdu:

Wyjazd jest dla członków Stowarzyszenia Klub Szwendaczek, którzy lubią długie, całodzienne, górskie spacery z przewyższeniami rzędu 600-1000m, wśród bieszczadzkich kolorów jesieni i z bieszczadzkimi widokami. Na trasach brak trudności technicznych czy skalnych ekspozycji. Każdego dnia realizujemy trasy "na lekko" czyli tylko z podręcznym plecaczkiem, a w nim tylko to co niezbędne na szlak. 

Sobota 25.10.2025

Po nocnej podróży dotrzemy w sobotę rano do miejscowości Duszatyn. Z parkingu udamy się w ramach Cieśnińsko-Wetlińskiego Parku Krajobrazowego na krótką pętelkę Ścieżką Kaskada, aby z bliska przyjrzeć się Przełomom Osławy pod Duszatynem (rezerwat przyrody). Przejdziemy dawnym torowiskiem Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej a nad rzeką Osławą przejdziemy zabytkowym mostem kolejowym, aby zobaczyć największy wodospad na Osławie. Gdy będziemy wracać ze ścieżki może będzie już otwarty Bar Dusza Jeziorek. Przemieszczać się będziemy Głównym Szlakiem Beskidzkim, który doprowadzi nas do Jeziorek Duszatyńskich. Malowniczo położonych, powstałych przez osunięcie się ziemi na zboczach Chryszczatej, objęte ochroną rezerwatową. To największe jeziorka osuwiskowe w polskich Beskidach. 

Następnie będziemy wdrapywać się szlakiem aby zdobyć wierzchołek Chryszczatej 998m. Wysokość zobowiązuje, więc wejdziemy na nią zgodnie z przepisami i nie będziemy igrać z prawem ;) Jej wierzchołek należy do Korony Bieszczadów. Szlak poprowadzi nas dalej przez Dział do Przełęczy Żebrak na której znajduje się schron turystyczny. Następnie zmienimy szlak na rowerowy, którym przemierzać będziemy kolorowe bieszczadzkie lasy aż do Woli Michowej, w której udamy się na zakwaterowanie.

Trasa: ok. 20 km, czas ok. 7-8 godz. (+przerwy), wejścia 615m, zejścia 535m

Bieszczadzki wieczór:

Gdy już pełni wrażeń z kolorowych Bieszczad zakwaterujemy się w wygodnych pokojach pensjonatu, to uzupełnimy zapasy energii wciągając pożywną obiadokolację. A jak już się posiłek dobrze ułoży, to dla dalszego celebrowania klimatu pod bieszczadzkim niebem na deserek upieczemy kiełbaski nad ogniskiem, które najlepiej smakują popijane bieszczadzkimi trunkami (ale o te już każdy zatroszczy się sam wg gustu i smaku)

Niedziela 26.10.2025

Po porannym wczesnym śniadaniu podjedziemy na start niedzielnej trasy do Brzegów Górnych. Z tego miejsca rozpoczniemy zdobywanie wysokości, aby dotrzeć na grzbiet Połoniny Caryńskiej. Ona również należy do Korony Bieszczadów. Podziwiać stąd będzie można pofalowaną w oddali Połoninę Wetlińską, a także nasze kolejne cele czyli Rawki. Zaraz za jej najwyższym punktem - Kruhly Wierch 1297m - zejdziemy zielonym szlakiem do Przełęczy Wyżniańskiej. Gdy już ją miniemy i przetniemy bieszczadzki asfalcik, to kawałek dalej czeka na nas Bacówka pod Małą Rawką. A tam warto będzie zrobić sobie sympatyczną przerwę na małe co nieco przed kolejnym atakiem szczytowym.

Po przerywniku w Bacówce ruszymy dalej zielonym szlakiem, aby zdobyć Małą Rawkę 1272m, a kawałek dalej i mijając betonowy znak geodezyjny zdobędziemy Wielką Rawkę 1307m - trzeci podczas tego wyjazdu szczyt w Koronie Bieszczadów. A z niej rozpościera się jedna z najpiękniejszych panoram w Bieszczadach. Można będzie podziwiać Połoninę Caryńską (na której byliśmy wcześniej), ale też Tarnicę i Halicz. Schodząc obierzemy kierunek na Ustrzyki Górne. A tam będzie można skorzystać z uroków lokalnych knajpek i sklepików przed wyruszeniem w drogę powrotną.

Trasa standard: ok. 16 km, ok. 7-8 godz. (+przerwy), wejścia 1020m, zejścia 1105m

Osoby preferujące bardziej lajtową niedzielę będą mogły wybrać wariant przejścia tylko Połoniny Caryńskiej (ale za to całej) i bezpośrednio z niej zejść do Ustrzyk Górnych. 

Trasa lajtowa: ok. 9 km, ok. 4-5 godz. (+przerwy), wejścia 580m, zejścia 655m

Zakwaterowanie i wyżywienie:

Noc w Bieszczadach spędzimy w 2-3-4-5-osobowych pokojach z łazienkami w pensjonacie. Mamy tam zapewnione zbiorowo obiadokolację sobotnią , wieczorne ognisko z kiełbaskami oraz niedzielne śniadanie. Na sobotnie śniadanko zabieramy kanapki z Warszawy. Zatrzymamy się też na stacji benzynowej sobotnim rankiem, na której jedni łykną poranną kawę, a inni będą dalej smacznie spali. Od stacji do startu sobotniej trasy czeka nas jeszcze ok. 1,5h jazdy. Każdego dnia prowiant na szlak w postaci przekąsek i napojów na cały dzień w górach wrzucamy do niedużego, wygodnego plecaczka (kabanosy, batony, napoje, energetyki itp.). Zaopatrzenie w napoje i jedzenie na niedzielną trasę w górach lepiej zabrać z Warszawy i w takiej formie, aby mogło przeczekać w autokarze. W Woli Michowej nie ma sklepu, aby uzupełnić zakupy w sobotę po trasie.

Co zabrać:

Jedziemy w Bieszczady jesienią więc pogody możemy spodziewać się różnej. Jeśli dopisze nam szczęście, to barwy złota i purpury przełożą się też na październikowe ciepełko, a wtedy ciepło będzie nam na ciele i na duszy od wrażeń wokoło. Trzeba się jednak liczyć z tym, że pogoda jest nieprzewidywalna, więc obok kremu z filtrem UV trzeba też zabrać coś od deszczu. Oczywiście absolutnie niezbędne są dobre, rozchodzone buty trekkingowe, bo to ich zadaniem będzie nas wygodnie poprowadzić po każdej ścieżce. Przyda się oczywiście kurtka nieprzemakalna oraz odzież o różnej gramaturze i właściwościach, aby zmieniając ilość warstw na sobie zapewnić sobie optymalną wymianę ciepła z otoczeniem. Koniecznie też zabieramy latarkę/czołówkę. Trasy planujemy kończyć przed zmrokiem, ale latarki zwykle przydają się najbardziej wtedy, gdy o nich zapomnimy. Warto też pomyśleć o cieńszych akcesoriach zimowych w postaci czapki, szalika czy rękawiczek, co zabezpieczy nas chociażby na wypadek zimnych wiatrów.

Koszty składkowe:

495 zł i obejmują: (rozliczenie: cz.1 w kwocie 195 zł do 15.05, a po tym terminie w ciągu 3 dni od otrzymania kpl. dok., cz. 2 w kwocie 300 zł do 10.09)

  • przejazd komfortowym autokarem z Warszawy w Bieszczady i z powrotem,
  • lokalny przejazd w Bieszczadach w niedzielę rano,
  • obiadokolację sobotnią w miejscu noclegu,
  • ognisko z kiełbaskami w sobotni wieczór,
  • nocleg w pensjonacie w pok. 2-3-4-5-os z łazienkami
  • niedzielne śniadanie w miejscu noclegu
  • ubezpieczenie KL 2 tys. PLN, NNW 50 tys. PLN, OC 100 tys. PLN
  • składkę na TFG i TFP
     

Koszty do poniesienia we własnym zakresie:

  • bilet do Bieszczadzkego PN – 10 zł/os/dzień (potrzebny w niedzielę)
  • wydatki na przyjemności na miejscu (napoje, przekąski, pamiątki itp.)
  • obiadokolacja niedzielna w Ustrzykach Górnych przed wyjazdem w drogę powrotną

 

Jak się zgłosić?

Formularz zgłoszeniowy dostępny pod poniższym przyciskiem oraz pod tym linkiem

Chcę jechać :)

Stowarzyszenie Klub Szwendaczek

Kędzierskiego 2/32, 01-493 Warszawa
KRS 0000658051, REGON 366320126,
NIP 5272792874, 
tel. 505 340 220
(w dni powszednie w godz. 18-22)
email: klub@szwendaczek.pl

Chcesz się poszwendać? Dołącz do nas!