Listopadówka: Śnieżnik 1425m
i najdłuższy wiszący most na świecie
11-13.11.2022

Listopadówka: Śnieżnik 1425m i najdłuższy wiszący most na świecie
11-13.11.2022

 Ekipa w komplecie. Zapraszamy na listę rezerwową. 

Kalendarz tak nam się ładnie ułożył, że Listopadówka 2022 to aż 3-dniowy weekend! Doskonała okazja na 150%-owe szwendanie po górach :) Jak zawsze na szwendaniach będzie aktywnie, intensywnie i swobodnie w dobrym towarzystwie. Śnieżnicki Park Krajobrazowy zaoferuje nam swoje malownicze szlaki w kolorach jesieni, a my wdrapiemy się w nim na Jawornik Wielki 872m z wieżą widokową. W Masywie Śnieżnika natomiast wejdziemy na Czarną Górę 1205m (z której zimą lubimy śmigać na nartach), odwiedzimy Schronisko na Śnieżniku i oczywiście zdobędziemy najwyższy szczyt pasma czyli Śnieżnik 1425m npm! A toast za jego zdobycie wzniesiemy w lokalnym Browarze Kamienica po zejściu z gór. Perełką wyjazdu, z dawką adrenaliny (zależną od poziomu lęku wysokości i przestrzeni) będzie przejście po najdłuższym wiszącym moście dla pieszych na świecie, który od niedawna zaprasza spragnionych wrażeń do Czech. Most ma 721m długości, tylko 1,2m szerokości i wisi 95m nad górską doliną! 

Jak jedziemy:

Zbiórka o godz. 23.45 w czwartek 10.11.2022 w centrum Warszawy. Zatoczka autobusowa na ulicy E.Plater blisko skrzyżowania ze Świętokrzyską. Po przeciwnej stronie ulicy niż Hotel Intercontinental i budynek WCF. Ruszamy o godz. 24.00.

Jedziemy i wracamy tym samym autokarem, więc warto sobie zabrać np. jaśka lub zagłówek dmuchany dla wygodnego spania. Dla lubiących ciepełko warto zabrać też kocyk, bo nie sposób wyregulować idealnie temperaturę dla wszystkich, więc ustawiamy wariant chłodniejszy, a kto woli cieplej, to wskakuje pod przykrycie. Jak zwykle podróż powrotną uprzyjemnimy sobie oglądaniem filmów z DVD. Wyjazd w drogę powrotną w niedzielę o g. 17-18, powrót do Warszawy ok. 24-1 w nocy.

Charakter wyjazdu:

Wyjazd jest dla członków Stowarzyszenia Klub Szwendaczek, którzy lubią długie, całodzienne, górskie spacery z przewyższeniami rzędu 700-800m. W piątek i sobotę mamy szlaki do pokonania i szczyty do zdobycia zaplanowane na ok. 6-7 godzin (plus przerwy). W niedzielę ok. 4-5 godzin, tak aby mieć jeszcze czas na adrenalinkę na moście :) Na trasach brak trudności technicznych czy skalnych ekspozycji. Oczywiście jak zawsze na szwendaczkowych wyjazdach, każdy otrzyma szczegółowe mapy z naniesionym przebiegiem tras opisanych poniżej. Każdego dnia realizujemy trasy "na lekko" czyli tylko z podręcznym plecaczkiem, a w nim tylko to co niezbędne na szlak.

Piątek 11.11.2022

Po nocnej podróży zanim rozpoczniemy szwendanie skorzystamy jeszcze ze stacji benzynowej na poranną kawę, hot-doga czy kanapkę zabraną z domu. Następnie podjedziemy do miasteczka Złoty Stok, gdzie rozpoczniemy naszą szwendaczkową trasę na Główny Szlak Sudecki. Kawałek dalej na Przełęczy pod Trzeboniem skorzystamy z sympatycznego miejsca piknikowego na herbatkę z termosu i przekąskę z plecaka. Szczytem do zdobycia będzie Jawornik Wielki 872m npm. Na jego szczycie zlokalizowana jest wieża widokowa. Można z niej będzie podziwiać widok na Złoty Stok, a w oddali na Masyw Ślęży.

Podążając szlakiem przez Śnieżnicki Park Krajobrazowy przejdziemy przez miejscowość Orłowiec, a dalej Przełęcz pod Konikiem i zejdziemy do jednego z najstarszych polskich uzdrowisk do miasteczka Lądek-Zdrój. Wzdłuż rzeki Biała Lądecka dotrzemy na rynek z barokowymi i renesansowymi kamienicami. Dla chętnych i smakoszy warto będzie skorzystać z Pijalni Wód Mineralnych w Zdroju Wojciech. Klimat uzdrowiska dane nam będzie chłonąć przez cały niemal weekend, bo Lądek-Zdrój będzie naszą bazą wypadową na kolejne dni. Udamy się tam do naszego pensjonatu na zakwaterowanie i obiadokolację. A dla chętnych i mocnych zawodników wyjście na Lądek-Zdrój by night :)

Trasa: 17,5 km, czas ok. 6-7 h (+ przerwy), wejścia 735m, zejścia 685m

Sobota 12.11.2022

Po śniadaniu w miejscu noclegu podjedziemy naszym autokarem na start trasy pieszej. Zaczniemy na Przełęczy Puchaczówka, gdzie wdepniemy na czerwony szlak - Główny Szlak Sudecki. Szlakiem tym wejdziemy na szczyt Czarnej Góry 1204m, z której tuż obok zerkniemy na górną stację ośrodka narciarskiego, który lubimy odwiedzać zimą. Na naszej trasie trafimy następnie na Przełęcz pod Jaworową Kopą, a następnie Przełęcz Żmijowa Polana. Gdy zdobędziemy Żmijowiec 1153m rozejrzymy się na okolicę z punktu widokowego i ruszymy dalej szlakiem do Schroniska Na Śnieżniku. Wstąpimy tam na małe co nieco, a że to listopad, to warto będzie też wypić coś rozgrzewającego w schronisku przed dalszą drogą. 

Ze schroniska czeka nas już niedługie podejście na najwyższy szczyt w masywie czyli Śnieżnik 1425m. Trwa tam budowa wieży widokowej i jej przewidziane otwarcie jest na koniec 3 kwartału 2022, więc nawet jeśli termin się opóźni, to w listopadzie mamy duże szanse na nią wejść. Ze szczytu podążać będziemy szlakiem granicznym, aż do Głębokiej Jamy, gdzie  obierzemy kierunek na miejscowość Kamienica. A gdy już do niej zejdziemy to wstąpimy tam do lokalnego Browaru Kamienica, gdzie w stałej ofercie mają piwa: Narciarskie, Śnieżnickie i Zimowe. Zwłaszcza tym drugim warto będzie wznieść toast za zdobycie szczytu! Gdy zbierzemy się już wszyscy i zdegustujemy trunki i przekąski, to podejdziemy jeszcze kawałek do miejsca z którego zgarnie nas autokar i wrócimy nim do bazy w Lądku-Zdroju na obiadokolację. A drugi wieczór w uzdrowisku spędzimy przy ognisku piekąc na nim kiełbaski przygotowane w formie świnek oraz wciągając pajdy ze smalcem i ogóreczkiem.

Trasa: 19 km, czas ok. 7-8 h (+ przerwy), wejścia 770m, zejścia 1040m 

Niedziela 13.11.2022

Po śniadaniu w miejscu noclegu podjedziemy naszym autokarem do Czech do miejscowości Dolni Morava. Wejdziemy tam na ścieżkę dydaktyczną Stamichmana, na której po trasie znajduje się 10 przystanków z informacjami o lesie i jego mieszkańcach oraz z ciekawymi rzeźbami. Następnie podchodzić będziemy żółtym szlakiem równolegle do wyciągu. Gdy zetkniemy się z niebieskim szlakiem podążymy dalej nim trawersowaną trasą,  na której aż trzykrotnie będziemy przechodzić pod wiszącym mostem, więc obejrzymy go najpierw z dołu, z doliny.

Punktem zbiorczym dla wszystkich po ok. 2h podchodzenia będzie Restauracja Slaměnka. Będzie tam dłuższa chwila na rozgrzewający napój czy przekąskę zanim grupowo wejdziemy na Sky Bridge 721 - najdłuższy wiszący most dla pieszych na świecie! Jego imponujące rozmiary będziemy wcześniej podziwiać z dołu, a jeszcze więcej emocji dostarczy przejście po nim :) Most ma długość 721m, w najwyższym miejscu nad doliną wisi na 95m, a jego szerokość to zaledwie 120cm. Z jego drugiego końca przejdziemy ścieżką wzdłuż aż 7 bunkrów, więc będzie też co nieco dla fanów historii. 

Następnie wrócimy do szlaku niebieskiego by jeszcze raz popatrzeć na most od dołu, tym razem dwukrotnie będzie przecinał niebo nad naszymi głowami. Szlakiem tym dojdziemy do krzyżówki z żółtym, ale dolną cześć zejścia zrealizujemy dla odmiany do końca szlakiem niebieskim. Po dotarciu do parkingu skorzystamy na dole z Restauracji/Pizzerii Terezka, gdzie wzmocnimy się według własnego gustu i smaku posiłkiem zanim odjedziemy w drogę powrotną do Warszawy.

Trasa: 12 km, czas ok. 4-5 h (+ przerwy), wejścia 460m, zejścia 470m 

Zakwaterowanie i wyżywienie:

Dwie noce podczas Listopadówki spędzimy w kurorcie uzdrowiskowym Lądek-Zdrój w pensjonacie w pok. 2-3-4-os z łazienkami. Mamy tam zapewnione zbiorowo dwie obiadokolacje w piątek i sobotę, ognisko z kiełbaskami w sobotni wieczór oraz dwa śniadania - w sobotę i niedzielę. Na piątkowe śniadanko zabieramy kanapki z Warszawy. Zatrzymamy się też na stacji benzynowej piątkowym rankiem, na której jedni łykną poranną kawę, a inni będą dalej smacznie spali. Od stacji do startu piątkowej trasy czeka nas jeszcze ok. 30 min. jazdy. Każdego dnia prowiant na szlak w postaci przekąsek i napojów na cały dzień w górach wrzucamy do niedużego, wygodnego plecaczka (kabanosy, batony, napoje, energetyki itp.). Zaopatrzenie w napoje i jedzenie na trasy w górach lepiej zabrać z Warszawy i w takiej formie, aby mogło przeczekać w autokarze, ale będzie można też uzupełnić zapasy w sklepach spożywczych w Lądku-Zdroju. A na zakończenie niedzielnej trasy zjemy w Czechach w Dolni Morava.

Co zabrać:

Podstawowy ekwipunek górskiego turysty, a więc przede wszystkim wygodne, rozchodzone, górskie buty z membraną i dobrą, najlepiej vibramową podeszwą, bo to ich zadaniem będzie nas wygodnie poprowadzić po każdej ścieżce oraz nieduży plecak z tym co komu potrzebne i prowiantem na drogę. Przyda się oczywiście kurtka nieprzemakalna oraz odzież o różnej gramaturze i właściwościach, aby zmieniając ilość warstw na sobie zapewnić sobie optymalną wymianę ciepła z otoczeniem. Koniecznie też zabieramy latarkę/czołówkę. Trasy planujemy kończyć przed zmrokiem, ale latarki zwykle przydają się najbardziej wtedy, gdy o nich zapomnimy. Warto mieć na sobie tzw. „koszulki oddychające” z krótkim rękawem, bo sucha koszulka podczas ostrego podejścia górskiego to uczucie bezcenne :) Z drugiej strony czapkę i rękawiczki też lepiej zabrać na wypadek nadejścia kapryśnej pogody. Listopad może być ciepły, ale może też sypnąć pierwszym śniegiem.

Koszty składkowe:

590 zł i obejmują:

• przejazd komfortowym autokarem z Warszawy do Złotego Stoku i z powrotem z Czech (Dolni Morava) do Warszawy,
• dwie obiadokolacje w miejscu noclegu (piątek, sobota),
• ognisko z kiełbaskami (+dodatki) w sobotni wieczór, smalczyk i ogóreczki,
• nocleg w pok. 2, 3, 4-os z łazienkami w pensjonacie,
• dwa śniadania w miejscu noclegu (sobota, niedziela),
• lokalne przejazdy autokarem w sobotę i niedzielę wg opisu,
• ubezpieczenie KL 2 tys. PLN, NNW 50 tys. PLN, OC 100 tys. PLN (w PL)
  oraz KL 80 tys. PLN, NNW 100 tys. PLN, OC 100 tys. PLN (w CZ)
• składkę na TFG i TFP
   

Koszty do poniesienia we własnym zakresie:

• bilet na najdłuższy wiszący pieszy most na świecie - indywidualny na miejscu kosztuje 490 Kč [koron czeskich] (ok. 98 zł), przez net 440 Kč (ok. 88 zł), ale na razie zalecamy nie kupować, bo jesteśmy w trakcie załatwiania biletów grupowych, które będą w cenie 330 Kč/osoba (ok. 66 zł)
• wydatki na przyjemności na miejscu (napoje, przekąski, pamiątki itp.),
• obiadokolacja niedzielna w Czechach (Dolni Morava) przed wyjazdem w drogę powrotną, przydadzą się korony czeskie, ale pewnie będzie można też płacić kartą
   

Jak się zgłosić?

Formularz zgłoszeniowy dostępny pod poniższym przyciskiem oraz pod tym linkiem

 Zapowiedź wyjazdu. Zapraszamy :) 

Na ostatnie w tym roku szwendaczkowe rowerowanie zapraszamy w połowie września na nadmorski weekend. Pomykać będziemy tak blisko naszego wybrzeża Bałtyku jak to tylko będzie możliwe. A jeśli lato prędko się z nami nie pożegna, to i z kąpieli wśród fal jeszcze skorzystamy :) A jeśli nasze polskie morze będzie tylko dla morsów ;) to może chociaż stopy pomoczymy i nawdychamy się jodowanego powietrza :)

W sobotę planujemy przejechać trasę z Dziwnówka do Kołobrzegu. Tam zanocujemy i skorzystamy w uroków tego nadmorskiego kurortu, a drugiego dnia pomkniemy dalej wybrzeżem z Kołobrzegu aż do Łazów, objedziemy Jezioro Jamno i zjedziemy do Koszalina.

Intensywnie działamy nad szczegółami, ale dla tych którzy lubią wcześniej planować publikujemy zajawkę, aby można sobie było wpisać w kalendarz szwendaczkowe rowerowanie :) Fotka powyżej z naszego nadmorskiego brykania rowerowego. Dawno tam nie byliśmy, za morzem się stęskniliśmy, więc wracamy tam we wrześniu. Będzie jak zwykle przyrodniczo, malowniczo i aktywnie wśród pozytywnie zakręconych ludzików.

Gdy na tej stronie opublikujemy komplet informacji, to poprosimy zgłoszonych wcześniej Szwendaczków o potwierdzenie udziału

Stowarzyszenie Klub Szwendaczek

Kędzierskiego 2/32, 01-493 Warszawa
KRS 0000658051, REGON 366320126,
NIP 5272792874, tel. 505 340 220
(w dni powszednie w godz. 18-22)
email: klub@szwendaczek.pl

Chcesz się poszwendać? Dołącz do nas!